Częstość pojawiania się różnych schorzeń zależy od wielu czynników – predyspozycji genetycznych, warunków, trybu życia, czy przebytych chorób. Dotyczy to wszystkich problemów zdrowotnych, także dentystycznych. Jedną z ważniejszych zmiennych wpływających na to, z jaką częstotliwością trzeba leczyć zęby w klinice stomatologicznej okazuje się również płeć. Przekonajmy się, dlaczego kobiety będą odwiedzać dentystę częściej.
Kobiety są bardziej zagrożone chorobami dziąseł i przyzębia, a także schorzeniami kości. Wynika to z większej podatności na stany zapalne, która może być powodowana zwiększonym przepływem krwi trafiającej m.in. do dziąseł. Wiąże się to z kolei z rosnącą wrażliwością na podrażnienia – znaczenie będą mieć zarówno podrażnienia mechaniczne przy jedzeniu lub szczotkowaniu, jak i resztki jedzenia czy rodzaj spożywanych pokarmów. Przyczyną zwiększonego ukrwienia dziąseł jest podniesiony poziom progesteronu. Hormon ten jest obecny we krwi zwłaszcza w czasie dojrzewania, menstruacji oraz podczas ciąży. Jego stężenie we krwi wzrasta także w przypadku przyjmowania antykoncepcji hormonalnej. Podobne zmiany hormonalne mają miejsce w czasie ciąży i są nierzadko związane z tzw. ciążowym zapaleniem dziąseł.
Innym rodzajem zagrożenia będzie osteoporoza, której ryzyko znacznie wzrasta po 50 roku życia. Demineralizacja kości może doprowadzić do znacznego osłabienia kości szczęki, co sprawia, że zęby nie mają wystarczająco mocnego podparcia, co nierzadko kończy się ich rozchwianiem i wypadaniem. Warto też pamiętać, że w okresie, w którym rośnie zagrożenie osteoporozą może dojść również do odsłaniania szyjek zębowych w wyniku recesji dziąseł, a co za tym idzie zwiększonej wrażliwości.
Sposobem na ograniczenie wizyt u stomatologa do bezbolesnych kontroli jest zwiększona dbałość o zęby. Ważna będzie prawidłowa technika szczotkowania i używanie szczoteczki o dobrej twardości. Nie można też zapominać o wczesnej profilaktyce i leczeniu osteoporozy.
