Witamina D podawana jest do organizmu poprzez pokarm. Nasze ciała produkują ją też samodzielnie, gdy są wystawione na działanie słońca. Ponieważ reguluje ona naszą równowagę wapniowo-fosforanową, jej niedobór może wiązać się z występowaniem schorzeń układu kostnego i uzębienia.
Zęby stanowią element naszego układu kostnego. Dostarczanie organizmowi odpowiednich ilości witaminy D wpływa na absorbowanie przez niego fosforu i wapnia, a tym samym stymuluje m.in. mineralizację zębów.
Jednym z najczęstszych objawów niedoboru witaminy D, jaki występuje w jamie ustnej, są schorzenia dziąseł. Do ich sygnałów zaliczamy m.in. zaczerwienienie dziąseł oraz krwawienie podczas mycia zębów. Powinno nas również zaniepokoić występowanie bólu i stanów zapalnych przyzębia. Co więcej, zbyt małe ilości witaminy D mogą sprawić, że schorzenia już istniejące rozwiną się szybciej, przez co zmuszeni będziemy podjąć leczenie periodontologiczne.
Niedobór witaminy D może ponadto skutkować obniżeniem odporności szkliwa. Ponieważ stanowi ono swoistą tarczę ochronną dla naszych zębów, jego osłabienie skutkuje wystawieniem ich na szkodliwe działanie kwasów obecnych w naszym pokarmie. Stąd zaś już krótka droga do próchnicy.
Innym znakiem braku odpowiedniej ilości tego składnika w organizmie jest ruchomość zębów, która może skutkować chwianiem się, a w efekcie nawet ich utratą.
Dzieci otrzymujące niedostateczne ilości tej witaminy mogą borykać się m.in. z takimi problemami jak wyrzynanie się zębów czy nieprawidłowy rozwój szkliwa. Skrajny niedobór tego składnika u dzieci pomiędzy 2 a 3 miesiącem życia może nawet prowadzić do krzywicy, czyli choroby wywołującej zaburzenia rozwojowe układu kostnego. W przypadku zębów będzie to skutkować m.in. problemami z wykształceniem koron zębowych czy demineralizacją szkliwa.
Prawidłowe suplementowanie witaminy D oddali ryzyko wystąpienia powyższych problemów. Pomoże nam także uporać się z tymi już istniejącymi – takimi jak np. zakażenia czy stany zapalne.
